Skromna oferta

Monika Łupińska-Duda
Drukuj

skromna oferta nowych mieszkańOferta nowych mieszkań w województwie śląskim.

Statystyki wykazują, że więcej osób planuje zakup mieszkania na rynku wtórnym niż na rynku pierwotnym. Według raportu wykonanego przez Millward Brown SMG/KRC wynika, że aż 74% potencjalnych klientów deklaruje chęć zakupu nieruchomości na rynku wtórnym, a tylko 24% na rynku pierwotnym.

nowe mieszkaniaJest to duża zmiana w stosunku do wyników badań wykonywanych kilka lat temu. Można to łatwo wytłumaczyć. Pojawiły się bowiem na rynku stosunkowo nowe, zaledwie kilkuletnie mieszkania na rynku wtórnym. Mamy więc do czynienia z tzw. rynkiem pierwotnym „z odzysku” Klienci nie muszą więc wybierać – między czymś nowym i czymś bardzo starym, zbudowanym w przestarzałej technologii. Mają możliwość wyboru między nową nieruchomością na rynku pierwotnym, a nieruchomością kilkuletnią na rynku wtórnym. 

Po okresie gwałtownych przemian rynek mieszkaniowy na Górnym Śląsku nadal pozostaje w okresie stabilizacji. Rynek nieruchomości mieszkaniowych jest tu wewnętrznie zróżnicowany pod względem zarówno popytu, podaży, jak i cen. Mimo bliskości geograficznej poszczególnych miast, sytuację w każdym z nich należy rozpatrywać indywidualnie.

Aktualna oferta nowych mieszkań w regionie jest ograniczona, biorąc pod uwagę sytuację w innych aglomeracjach Polski. Jednocześnie można zauważyć rosnącą konkurencję, która poszerza pole wyboru dla potencjalnych kupujących. Kilka lat zastoju, połączone z pojawieniem się na śląskim rynku kilku znaczących deweloperów, przyczyniło się do całkowitego przeobrażenia rynku. Obecnie klient ma możliwość wyboru spośród kilkunastu dużych inwestycji zlokalizowanych w głównych miastach Aglomeracji. Natomiast, jeżeli wzięlibyśmy pod uwagę jedynie parametr wielkości nieruchomości to preferując mieszkanie powyżej 70 m2, najłatwiej znajdziemy je w Katowicach, Chorzowie, Gliwicach czy w Bielsku-Białej. Najwięcej inwestycji mieszkaniowych realizuje się w Katowicach oraz w Chorzowie. Wynika to z faktu, że w Katowicach mieszkają lub pracują osoby najlepiej zarabiające. W efekcie deweloperzy są w stanie uzyskać tu najwyższą cenę za 1 m2 powierzchni użytkowej. Natomiast Gliwice i Bielsko-Biała pełnią rolę miast drugorzędnych, gdzie ceny są relatywnie wysokie w porównaniu do innych miast Aglomeracji, a zainteresowanie inwestorów bardziej znaczące. Pojawiły się również w „rankingu nowych inwestycji” miasta, które do tej pory pojawiały się marginalnie. Takim okazał się Będzin oraz Bytom. Ceny u nowych graczy również wydają się dopędzać dotychczasowych liderów.

rynek nowych mieszkań

Warto zauważyć, że znaczna część inwestycji prowadzona jest poza strefami centralnymi wyżej wymienionych miast. Część spośród nabywców okazuje się mocno przywiązana do miasta, w którym dotychczas zamieszkiwała, co w połączeniu z atrakcyjnym otoczeniem oraz dobrą dostępnością komunikacyjną wpływa na migracje wewnątrz granic miasta. Na terenie Aglomeracji Górnośląskiej znajduje się wiele budynków poprzemysłowych, zatem istnieje znaczny potencjał do realizacji inwestycji typu lofty. Przykładowo, Ruda Śląska podaje m.in. informacje o planach rewitalizacji na cele mieszkaniowe starego szpitala, szkoły, wieży wodnej, fabryki margaryny czy starego dworca. Warto wspomnieć również o przebudowie starej łaźni dawnej kopalni „Orzeł Biały” w Bytomiu. W ceglanym gmachu powstanie kilka mieszkań o powierzchni od 100 do 200 m2. Z kolei w Gliwicach trwa inwestycja mająca na celu przebudowę starego spichlerza i piekarni. Coraz większą popularnością w Polsce cieszą się mieszkania o bardzo wysokim standardzie, zwykle zwane apartamentami. Na terenie Aglomeracji Górnośląskiej nie powstał dotychczas żaden apartamentowiec dużych rozmiarów (z basenem, sauną, ochroną, klubem fittness, kawiarnią, restauracją, sklepami). Póki co, inwestorzy skupieni są na realizacji małych obiektów (zazwyczaj kilkanaście, maksymalnie 50 apartamentów) zlokalizowanych na obrzeżach Katowic, Bytomia i Chorzowa lub w Centrum Gliwic.

Obecnie, na pierwotnym rynku nieruchomości mieszkaniowych, panuje całkiem niezła sytuacja dla kupujących. Mianowicie, sporo inwestycji jest ukończonych, bądź też na zaawansowanym etapie budowy. Również umowy deweloperskie zawierają znacznie mniej zapisów jednostronnych czy klauzul niedozwolonych chroniących interesy silniejszego. Widać, że czasy kupowania „dziury w ziemi” przeminęły bezpowrotnie.