Inwestuj w Nieruchomości 12/2007 - page 6

str. 6
Grudzień 12/2007 (112)
Więcej informacji w Internecie pod adresem
TRENDY
Trwa!
w porównaniu
do innych
trafiamy
idealnie
w cel
potwierdzony
stały nakład
15 000 egz.
Nasi Klienci to w 99 %
poszukujący inwestorzy
Buuum
Dodaj ogłoszenie!
Masz firmę?
na nieruchomości
R
E
K
L
A
M
A
C
echy rynkowe nieru-
chomości w decydu-
jącym stopniu wpły-
wają na ceny i w konsekwen-
cji na wartość rynkową nieru-
chomości. Są to w szczegól-
ności ich właściwości lokali-
zacyjne, fizyczne, techniczne
i użytkowe. Cechy rynkowe
mają z reguły charakter lokalny
i w różnym stopniumogą wpły-
wać na wartość nieruchomości.
W przypadku nieruchomości
mieszkalnej mogą to być takie
atrybuty jak:
lokalizacja (ogólna, szcze-
gółowa),
powierzchnia (wymiary),
prestiż
liczba i położenie kondy-
gnacji,
ilość pomieszczeń,
funkcjonalność lokalu
sąsiedztwo mieszkaniowe,
rok budowy,
stan techniczny,
styl architektoniczny,
technologia (np. wielka płyta,
cegła, „rama H”)
możliwość parkowania itp.
Właśnie styl architekto-
niczny obiektu, prestiż, wy-
goda i funkcjonalność stają się
cechami coraz częściej różnicu-
jącymi ceny a co za tym, wpły-
wającymi na wartość rynkową
nieruchomości. Polska archi-
tektura zaczyna „nadrabiać”
zaległości. Nowo powstające
osiedlamieszkalne niemają nic
wspólnego z zabudową „wiel-
kiej płyty” z lat 70-tych. Zwykle
są one ciekawe architektonicz-
nie, nierzadko ciekawie wkom-
ponowane w otoczenie.
Obok nowych budowli nie-
samowitym zainteresowaniem
klientów cieszą się obiekty po-
przemysłowe, które odno-
wione, z zachowaniem ory-
ginalnego wyglądu stają się
po adaptacji tzw. „loftami”
mieszkalnymi. Wykończenie
wnętrza takiego budynku, np.
drewnem, cegłą i metalem two-
rzy często niepowtarzalną at-
mosferę.
Zainteresowanie obiektami
poprzemysłowymi nie jest zja-
wiskiem nowym i ma swoje
początki w latach 50-tych,
kiedy to zapoczątkowana zo-
stała kultura „loftów” amery-
kańskich jako tanichmieszkań
i atelier awangardy artystycz-
nej. Stopniowo akceptacja
stylu poprzemysłowego jako
estetyki życia i mieszkania zo-
stała rozszerzona na warstwy
nowej burżuazji, przez co re-
witalizowany obiekt lub teren
poprzemysłowy zaczął konku-
rować z uznanymi i drogimi
dzielnicami miast.
Taka sytuacja ma obec-
nie miejsce w Polsce, gdzie
zainteresowanie zjawiskiem
loftów jest olbrzymie - za-
równo wśród inwestorów jak
i osób kupujących na własny
użytek. Na tak wysoki popyt
przekłada się cena takiej nie-
ruchomości, której cena za m
2
przekracza wielokrotnie cenę
m
2
mieszkania w nowym bu-
downictwie.
Coraz częściej inwestorzy
zagospodarowują zabytkowe
obiekty nie tylko na cele miesz-
kalne, ale i na cele komer-
cyjne czego przykładem może
być centrum handlowe „Stary
Browar” w centrum Poznania,
który otrzymało w 2005 roku
nagrodę International Coun-
cil of Shopping Centres Europe
(ICSC). Uznano go za najlepsze
europejskie centrumhandlowe.
Łódzka „Manufaktura”, czy ka-
towicka „Silesia” są kolejnymi
przykładami perełek, za które
inwestorzy byli skłonni zapła-
cić bardzo wysoką cenę.
Katowice, stolica przemy-
słowego okręgu jest ciągle utoż-
samiana z kopalniami, hutami
oraz czarnymi od pyłów fa-
milokami, a nie z piękną, osa-
dzoną w historii wielkomiejską
architekturą. Jednak spaceru-
jąc ulicami Katowic można po-
dziwiać style architektoniczne i
detale różnych budowli. WKa-
towicach ponad 100 obiektów
wpisano do rejestru zabytków.
Są to przede wszystkim bu-
dynki mieszkalne i użyteczno-
ści publicznej oraz dwa osiedla
- Nikiszowiec i Giszowiec z po-
nad osiemdziesięcioma budyn-
kami mieszkalnymi. Dlamiasta
każdy taki obiekt jest niezwy-
kle cenny.
Dlatego też styl architekto-
niczny nieruchomości nabiera
coraz większego znaczenia dla
nabywców, dla których taka
nieruchomość obok satysfak-
cji ma być przede wszystkim
dobrą inwestycją.
Inwestorzy zagospodarowują zabytkowe obiekty nie tylko na cele mieszkalne
Budynek z duszą
Monika
Łupińska–Duda
Agencja NITKA & CZAPLA
Gliwice
Partner
K
upiłeś mieszkanie i za-
płaciłeś od transakcji
podatek? Do tej pory
często to nie wystarczyło, a nie-
które urzędy skarbowe nali-
czały jeszcze jedną należność,
popularnie nazywaną „podat-
kiem od podatku”.
Trybunał Konstytucyjny za-
kwestionował ostatnio przepis
ustawy o podatku PIT, który
pozwalał urzędom skarbowym
na tego typu praktyki.
Chodzi o osoby, które pła-
cąc PIT od sprzedaży nierucho-
mości, niemogły od przychodu
odliczyć wcześniej zapłaconego
VAT-u i w efekcie płaciły po-
datek zarówno od przychodu
ze sprzedaży, jak też od zapła-
conego VAT-u.
Przepis ten przestał obowią-
zywać od 1 stycznia 2001 roku,
ale... ciągle okazywało się, że był
stosowany w praktyce.
Trybunał rozpatrzył skargę
konstytucyjną Mirosława Cz.,
który w 1997 roku sprzedał na-
leżące do niego budynki za po-
nad 3 mln zł. W tej kwocie za-
wierało się 480 tys. zł podatku
VAT. Podatnik wystawił fak-
turę i zapłacił podatek tej wy-
sokości.
Część przychodu ze sprze-
daży była zwolniona z podatku
dochodowego, ponieważMiro-
sławCz. przeznaczył te pienią-
dze na własne potrzeby miesz-
kaniowe. Urząd skarbowy na-
kazał mu tymczasem zapłacić
10-proc. podatek PIT od pozo-
stałej części przychodów. Jed-
nak od przyjętej w ten sposób
podstawy opodatkowania nie
mógł odliczyć zapłaconego
wcześniej VAT-u.
(tys)
Dwa w jednym
J
uż za dwa lata przesta-
niemy mieszkać w Ka-
towicach, Chorzowie,
Czy Gliwicach? To bardzo
prawdopodobne, bo właśnie
na 1 stycznia 2010 roku za-
planowano start śląskiej me-
tropolii. Będzie to więc naj-
większe miasto w naszej czę-
ści Europy z ponad 2 milio-
nami mieszkańców. Wej-
dzie do niej 19 miast. Na ra-
zie nikt nie potrafi powie-
dzieć czy powstanie nowego
tworu spowoduje rewolucje
na rynku nieruchomości.
Wielka niewiadoma pozo-
staje też jego nazwa.
Metropolię będą mogły two-
rzyć także mniejsze gminy, ta-
kie jak Mikołów, Knurów, Bę-
dzin i Czeladź. Twórcy projektu
ustawy chcą, bymetropolią rzą-
dziło zgromadzenie prezyden-
tów i burmistrzów oraz zarząd.
Metropolia miałyby się
utrzymywać m.in. z udziału
w podatkach, subwencji pań-
stwa, środków unijnych i z emi-
sji własnych obligacji.
Samorządowcy i politycy,
którzy chcą integracji miast, od
dawna sugerowali, że metropo-
lia powinna się zająć tymwszyst-
kim, z czym gminy nie są w sta-
nie same sobie poradzić. Czyli
m.in. ustaleniemwspólnej stra-
tegii rozwoju i promocji, or-
ganizowaniem transportu dla
mieszkańców regionu, troską
o najważniejsze drogi, zdoby-
waniem dotacji na wspólne in-
westycje.
Aby ustawa zaczęła działać,
musi ją najpierw przyjąć Sejm.
Realne wydaje się, że metropo-
lia może zacząć działać 1 stycz-
nia 2010 roku.
(tys)
Wielkie miasto
1,2,3,4,5 7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,...24
Powered by FlippingBook