W biurach nieruchomości okres wyczekiwania na jesienne ożywienie, które zaczyna się zwykle w drugiej połowie września. Większość naszych korespondentów wskazuje na rosnącą ofertę małych mieszkań do sprzedania, co powinno się przełożyć na dalsze niewielkie obniżanie cen. Tak sądzę, gdyż ujednolicenie polityki badania zdolności kredytowej przez banki, na podstawie wydanej przez nadzór bankowy rekomendacji T, przynajmniej w pierwszym okresie powinno spowodować zmniejszenie ilości udzielanych kredytów.
W zderzeniu ze zwiększoną ofertą mieszkań do wyboru, powinno to wpłynąć na większą chęć właścicieli do negocjacji cen. Ponieważ nie widać na rynku żadnych innych czynników, mogących wpłynąć na zmiany koniunktury w większości miast należy oczekiwać ogólnej stabilizacji do końca roku. Trwa więc rynek kupującego.
Danych do barometru dostarczyli pośrednicy:
Bielsko-Biała – Mariola Polak-Opyrchał; Cieszyn – Monika Gniado; Racibórz – Wojciech Ruchała; Katowice – Anna Łukasik; Jastrzębie Zdrój – Robert Kotwicki; Wodzisław – Stanisław Domian; Gliwice – Zbigniew Morpak; Piekary Śląskie – Waldemar Stefański; Warszawa – Joanna Lebiedź; Kraków – Zofia Zieleniewska; Olsztyn – Dorota Połosa-Żakiewicz; Łódź – Arletta Kolasińska; Słupsk – Wiesława Klimkowska; Wrocław, Legnica – Mieczysław Dymyt; Lublin – Zbigniew Gołąb; Rzeszów – Jaromir Rajzer; Szczecin – Paweł Szymański; Toruń – Leszek Hardek