Magazyn Rynku Nieruchomości \

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Start Wywiady Spokojny stabilny region

Spokojny stabilny region

Email Drukuj

wywiad z Janem OlbrychtemWażne jest, na ile stabilny jest konkretny region i czy skutecznie potrafi wykorzystać napływające fundusze. Rozmowa z Janem Olbrychtem - Deputowanym do Parlamentu Europejskiego.

Jakie znaczenie dla Unii Europejskiej ma fakt, że Polska najlepiej daje sobie radę z kryzysem? Czy to może przełożyć się na przykład na zwiększenie ilości pieniędzy na rozwój naszej gospodarki?

To, że Polska najlepiej przeszła ostatni kryzys jest dostrzegane. Dane o niewielkim wprawdzie, ale na tle innych krajów Unii Europejskiej unikatowym przyroście PKB, są przyjmowane jednoznacznie pozytywnie. Nasz problem polega jednak na tym, że wciąż nie jesteśmy w strefie euro, a najbardziej gorące dyskusje dotyczyły problemów państw, które mają już u siebie wspólną walutę. Uwaga skierowana została więc na innych. Owszem, doceniają nas ze względu na zachowanie gospodarcze, na spokój, który został u nas utrzymany. To właśnie będzie miało w przyszłości coraz  większe znaczenie.Oprócz stabilności pokazaliśmy bowiem, że potrafimy skutecznie i mądrze korzystać z funduszy europejskich. Te dwa czynniki powinny mieć duże znaczenie podczas konstruowania budżetu na kolejne lata.

Fundusze wykorzystujemy, bo mamy ogromne potrzeby. Naszą gospodarkę wciąż trudno jednak nazwać nowoczesną.

Faktem jest, że startujemy z nieco innego poziomu niż inne, rozwinięte już kraje. Plan wykorzystania pieniędzy z Unii Europejskiej przyjęty przez polski rząd preferuje jednak przy dofinansowywaniu projektów te, które mają charakter innowacyjny. Naprawdę wiele pieniędzy wydajemy na zwiększenie dostępności Internetu, badania naukowe, itp. Efektów wielu z tych działań jeszcze nie widać, bo one są dopiero w fazie opracowywania. To co najbardziej rzuca się w oczy, to infrastruktura, której nam po prostu bardzo brakowało. No cóż… drogi widzą wszyscy, badania naukowe nieliczni, no ale tak to już jest.

Na Śląsku powstały tzw. klastry nowoczesnych technologii, które miały zmienić między innymi polskie górnictwo. Wydaje się jednak, że kopalnie ciągle są takie same.

Z zewnątrz widać to całkiem inaczej. Na Śląsku przemysł zmienił się w ostatnich latach bardzo. Z punktu widzenia Unii Europejskiej ten problem wygląda jednak inaczej. Chodzi o to, by zmieniał się region, a nie poszczególne zakłady, czy firmy. Nie można bowiem dawać pieniędzy na ratowanie przedsiębiorstw, które borykają się z problemami. To jest bowiem niedozwolona przez prawo pomoc publiczna. Coś takiego próbowano u nas zrobić w stoczniach i niestety okazało się z jak fatalnym skutkiem.

Z modernizacją regionu też mamy problemy, a zawirowania wokół powołania metropolii budzą coraz częściej uśmiech politowania.

Ustawa metropolitalna to na pewno nie jest problem, który zainteresowałby urzędników Unii Europejskiej. Z ich punktu widzenia ważne jest, na ile stabilny jest konkretny region i czy skutecznie potrafi wykorzystać napływające fundusze. Śląsk jako jednostka administracyjna nikogo w Brukseli nie interesuje, bo wszyscy patrzą na nas jak na region z dużym potencjałem gospodarczym. Restrukturyzacja przemysłu jaka się tu dokonała uznawana jest zaś za ewenement. Jeśli mówi się teraz o regionach, które dla Unii Europejskiej mają znaczenie, to Śląsk wymieniany jest jako ten, który jest jednym z najbardziej obiecujących na przyszłość. Mamy atuty, które są bardzo cenione, czyli znakomite położenie, świetnie przygotowaną kadrę oraz przeprowadzoną restrukturyzację, która przebiegła bez większych wstrząsów społecznych.

Ale nie ma też kolejnych nowych inwestycji. Jeszcze kilka lat temu dziennikarze nie mogli nadążyć z obsługą kolejnych nowootwieranych fabryk.

Pojawiają się nowi inwestorzy, ale być może jesteśmy w momencie pewnego nasycenia. Pamiętać też trzeba, że na światowych rynkach wciąż trwa kryzys. Trudno więc spodziewać się spektakularnych decyzji inwestorów.

A może coś się wyczerpało? kiedyś magnesem była wolna strefa ekonomiczna.

To są sprawy, które powinny rozstrzygać władze regionu. Unia Europejska nie pomoże nam wpaść na pomysł, który przyśpieszy rozwój gospodarki w regionie.

Czy Śląsk jest atrakcyjnym obszarem dla inwestowania pieniędzy?

Tak, jest to obszar atrakcyjny inwestycyjnie. Na pewno też nie jest już postrzegany jako region zagrażający stabilności państwa. To jest pozytywny aspekt, bo chyba nie chcielibyśmy, aby wymieniano nas w gronie tych, którym grozi zapaść ani tych, którzy mogą stanowić potencjalny problem. Jesteśmy normalnym, zwyczajnym regionem, który dobrze się rozwija.